Przedstawiamy relację uczestnika obozu szkoleniowego, który odbył się w dniach 2-3 czerwca.
Obóz był prawdziwym wyzwaniem dla naszej szkolnej drużyny taktycznej. Przez cały czas stawialiśmy czoła różnym sytuacjom, włączając w to ekstremalne warunki pogodowe i brak standardowych udogodnień. Byliśmy odcięci od cywilizacji, co wymagało od nas wykorzystania zdobytych umiejętności, aby przetrwać i efektywnie funkcjonować w dzikim środowisku. Nauka rozpalania ogniska była niezwykle ważna. Ta umiejętność była nie tylko podstawową potrzebą do utrzymania ciepła i gotowania jedzenia, ale także zapewniała nam poczucie bezpieczeństwa i podnosiła morale. Przez kilka godzin poświęciliśmy się szkoleniu w zakresie udzielania pomocy medycznej w warunkach polowych. Nauczyliśmy się rozpoznawania i leczenia ran, zakładania opatrunków oraz podstawowych technik ratujących życie. Dodatkowo każdy z nas pełnił służbę wartowniczą na posterunkach wokół obozu, co zapewniało bezpieczeństwo. Szkolenie uwzględniało także możliwość ataku moździerzowego czy chemicznego. Przygotowani byliśmy na takie sytuacje, trenując odpowiednie procedury reagowania i ewakuacji. Po wymagającym obozie szkoleniowym wszyscy czujemy się przygotowani do radzenia sobie w ekstremalnych warunkach. To doświadczenia wzmocniło drużynę taktyczną, przez co jesteśmy gotowi na każdą sytuację, która może nas spotkać…
